Kilkudziesięciu mieszkańców Moczydła przyszło w sobotnie popołudnie (18 lutego) do remizy na zebranie wiejskie (na zdjęciu widać część sali). Jedyną kobietą na tym spotkaniu była gminna radna Stanisława Skiba. A jedynym przedstawicielem władzy wójt Marek Szopa, gdyż sołtys wsi miał akurat w rodzinie wesele. Głównym tematem dyskusji, po zreferowaniu przez Wójta planów inwestycyjnych na dwa kolejne lata, okazały się drogi dojazdowe do pól oraz do odległych posesji.

     Mieszkańcy narzekali na źle rozrzucony tłuczeń na drogach, na nieprawidłowe ich wyrównanie, na dewastacje nawierzchni przez ciężkie auta wywożące drzewo z lasu, a także na brak utwardzonego dojazdu do domów leżących poza wsią. Jak wyjaśnił Marek Szopa, skierowaną do Moczydła równiarką zarządzał sołtys i to on miał dopilnować właściwego wykonania robót. Podobnie mieszkańcy powinni mu zgłaszać, a on z kolei do Urzędu, gdzie będzie potrzebne wysypanie na drodze dodatkowych ilości tłucznia. Bo większych inwestycji na miejscowych, lokalnych drogach nie zaplanowano. W latach 2017-18, Gmina finansuje modernizację trasy Krzeszówka – Zaryszyn i Zaryszyn – Trzonów.

     Kiedy tylko zakończyło się zebranie wiejskie, swoje obrady rozpoczęli druhowie z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Nieobecną radną zastąpiła teraz – znowu jako jedyna kobieta w męskim gronie – Monika Zmarzły. Na wstępie spotkania, Marek Szopa jako prezes Zarządu Gminnego OSP, wręczył jej odznakę honorową straży.

   Po wysłuchaniu sprawozdań, kierownictwo drużyny, z prezesem Szczepanem Szafrańskim i naczelnikiem Marcinem Walczyńskim na czele, otrzymało jednogłośnie absolutorium. Miejscowe OSP liczy 29. członków, w tym 24. druhów czynnych i 5. honorowych. W minionym roku, na gminnych zawodach strażacko-sportowych właśnie drużyna z Moczydła zajęła pierwsze miejsce. Wójt, dziękując strażakom za społeczną pracę podkreślił, że łatwiej pierwsze miejsce zdobyć, niż w kolejnym roku go utrzymać. Dlatego powtórzenie tego sukcesu będzie wymagało wiele wysiłku i ćwiczeń.

Red.