Komendant Kazimierz KamińskiSzczepan Szafrański - prezes OSP Moczydło     W Gminnych Zawodach Pożarniczo-Sportowych, jakie odbyły się w niedzielę 16 lipca, zwyciężyli bezapelacyjnie bo z dużym wyprzedzeniem do rywali – druhowie z OSP Moczydło. Uzyskali łączny czas w sztafecie z przeszkodami oraz w ćwiczeniach bojowych – 119,1 sekundy. Drugie miejsce zdobyli strażacy z OSP Książ Mały z czasem 132,0 s, a miejsce trzecie – OSP Rzędowice z czasem 136,2 s. Radość w zespole Moczydła była tym większa, iż byli na tych zawodach pierwsi także przed rokiem. Na zdjęciu (z prawej) prezes tamtejszej straży – Szczepan Szafrański, dumny z osiągniętego sukcesu. Obok komendant gminny OSP Kazimierz Kamiński, drugi bohater zawodów, bo perfekcyjnie przygotował je od strony technicznej. Dodajmy jeszcze, iż rok temu Książ Mały także zajął drugie miejsce, a Rzędowice także trzecie.

Sztafeta z przeszkodamiSztafeta z przeszkodami     W biegu z przeszkodami (sztafeta 7 x 50 m) najłatwiejszy był start, a najtrudniejsze pokonanie stromej ściany. Ale większość druhów, mimo pełnego umundurowania i prądownicy (metalowej końcówki węża) w ręku, przeskakiwała ją z lekkością zająca. Jak widoczny na fotografii zawodnik z drużyny OSP Głogowiany – Stara Wieś. Niestety zajęli oni ostatnie, ósme miejsce z łącznym czasem 161,3 s.


Start do konkurencji bojowychStart do konkurencji bojowych     W ćwiczeniach bojowych należało rozwinąć linię ssawną do motopompy, a od niej linię główną zakończoną rozdzielaczem do dwóch dalszych linii gaśniczych. Ich zadaniem było odpowiednio obrócenie/złamanie tarczy strumieniem wody (linia lewa) oraz przewrócenie pachołków (linia prawa). Tu do działania przystępuje drużyna OSP Książ Mały.


Obracanie tarczyPrzewracanie pachołków   Perfekcyjnie obrócili tarczę i poprzewracali pachołki strażacy z OSP Krzeszówka. Jednak ich czas łączny wyniósł 144,8 s, co dało przedostatnie, siódme miejsce. Najsłabiej wypadli bowiem w sztafecie uzyskując najgorszą lokatę. Co prawda jeszcze gorzej wypadli tam druhowie z OSP Trzonów, ale po doliczeniu punktów karnych. Dlatego, ci zwycięzcy kilku kolejnych poprzednich zawodów, tym razem znaleźli się na pozycji trzeciej od końca – szóstej, z czasem 141,4 s. O pół sekundy wyprzedziło ich OSP Giebułtów, zajmując pozycję piątą (czas 140,9 s).


Zygmunt Szostak     Na czwartym miejscu (czas 138,2 s) znaleźli się strażacy z OSP Łazy. Na fotografii zwija wąż druh Zygmunt Szostak, jedyny radny w naszej Gminie, który jest jednocześnie czynnym strażakiem. W swojej drużynie występował na odpowiedzialnej pozycji celującego w tarczę i trafił w nią w oka mgnieniu.


Mirosław Pogoń, Henryk Huma i Marek Szopa     Obok licznie zgromadzonej publiczności, zawody obserwował zastępca komendanta powiatowego PSP w Miechowie, młodszy brygadier Mirosław Pogoń (na zdjęciu pierwszy z lewej) oraz przewodniczący Rady Gminy Henryk Huma. Wójt Marek Szopa, jako prezes Zarządu Gminnego OSP, tradycyjnie pełnił rolę konferansjera.


Sebastian Kita     Komisji sędziowskiej, składającej się wyłącznie z zawodowych strażaków z PSP w Miechowie, przewodniczył aspirant Sebastian Kita (na zdjęciu pierwszy z prawej). To moment zakończenia zawodów i rozdania dyplomów zwycięzcom oraz wyróżnień pozostałym uczestnikom.


Uczestnicy zawodów     Wszystkich widzimy na fotografii grupowej. Nie obejmuje ona jeszcze grupy juniorów, którzy startowali poza klasyfikacją.

Red.