Małopolskie Święto Ludowe w CharsznicyMałopolskie Święto Ludowe w Charsznicy     Podczas Małopolskiego Święta Ludowego, jakie Polskie Stronnictwo Ludowe zorganizowało w ubiegłą niedzielę w Charsznicy, Gmina Książ Wielki była widoczna szczególnie. Po pierwsze, na scenie zaśpiewał dla licznych gości zespół „Książowiacy”. A po drugie, nasz namiot nie tylko był najbardziej okazały zajmując miejsce na wprost estrady ale też przyciągał tym wszystkim, co serwowały w nim panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Mianocicach.

Małopolskie Święto Ludowe w CharsznicyMałopolskie Święto Ludowe w Charsznicy     Zamiast wyliczać co można było zjeść w naszym namiocie lepiej zobaczyć to na zdjęciach. Panie pod kierunkiem radnej Małgorzaty Sych dbały tu o każdego gościa, których wraz z upływem czasu nie brakowało. A nawet przybywało z każdą minutą bo tłumnie zasiadali tu mieszkańcy  Gminy, którzy przyjechali na uroczystość w Charsznicy i odnaleźli własną ambasadę.

Małopolskie Święto Ludowe w CharsznicyMałopolskie Święto Ludowe w Charsznicy       Ponadto nabierali tu sił przed występem nasi „Książowiacy”. A radni (na zdjęciu: przewodniczący Henryk Huma, Dariusz Książek i Bożena Dziura) wsłuchiwali się w oficjalne wystąpienia, w tym szefa Klubu Parlamentarnego PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który zapowiedział, że ludowcy zamierzają podczas kampanii wyborczej skupić się na ofercie dla osób starszych, mieszkańców wsi oraz przedstawicieli drobnej przedsiębiorczości.

Małopolskie Święto Ludowe w CharsznicyMałopolskie Święto Ludowe w Charsznicy     Tuż pod sceną zajął poczesne miejsce poczet sztandarowy gminnej organizacji PSL, którą reprezentowali: Jarosław Musiał i radny Grzegorz Ptak, a za nimi stali: radny Marek Gajos i dyrektor Gimnazjum Jacek Kobyłka będący szefem PSL w Książu Wielkim. Jak zapowiedział, ludowcy wystawią u nas kandydatów na radnych w niemal wszystkich okręgach wyborczych, a ich kandydatem na wójta jest już oficjalnie Marek Szopa.

Małopolskie Święto Ludowe w Charsznicy     Kiedy w części artystycznej pojawili się na scenie „Książowiacy”, za swój występ zebrali masę oklasków. Oczywiście przysłuchiwali się im wszyscy goście z naszej Gminy z wójtem Markiem Szopą na czele. A potem przystąpiono znowu w namiocie do mniej oficjalnych rozmów o polityce bo wiadomo, że trudno być obojętnym wobec tzw. dobrej zmiany, która dla rolników wcale nie okazała się dobra.

Red.