Przyszliśmy was prosić, a nie żądać. Niczego w sprawie odpłatnego udostępnienia gruntów pod badania archeologiczne nie zamierzamy robić na siłę. Aby uruchomić dane stanowisko archeologiczne, a tym samym wypłacić odszkodowania za zajęcie terenu, potrzebna jest zgoda wszystkich właścicieli działek, jakie ono obejmuje – wyjaśniał na spotkaniu w Książu Wielkim Andrzej Kollbeg, dyrektor ds. inwestycji Krakowskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

                 Sala remizy OSP w Książu Wielkim była zapełniona po brzegi. Przyjechali tu mieszkańcy Moczydła, Tochołowa, Młoszowa i Giebułtowa, bo w okolicy tych wsi pobiegnie przez naszą Gminę droga ekspresowa S7. Rozpoczęcie robót zaplanowano na rok 2017 z terminem ukończenia całego, małopolskiego odcinka od Moczydła do Krakowa (57 km) na rok 2022. Przez najbliższe dwa lata, jeszcze zanim nastąpi wykup ziemi pod ekspresówkę, GDDKiA chce przeprowadzić badania archeologiczne, konieczne przy każdej tego typu inwestycji.

                Archeolodzy ustalili, że w kolizji z planowaną drogą na odcinku małopolskim jest w sumie 56 stanowisk archeologicznych, z tego w naszej Gminie – pięć. Spodziewają się tu znaleźć ślady osadnictwa od młodszej epoki kamienia łupanego (7-3 tysiąclecia p.n.e.) po okres nowożytny. Dlatego potrzebują zająć działki należące do 28. właścicieli (12. w Tochołowie, 7. w Małoszowie, 5. w Moczydle i 4. w Giebułtowie).

                Jak publicznie oświadczył dyrektor Andrzej Kollbeg, wszyscy oni otrzymają odszkodowanie, wyliczone indywidualnie na podstawie trzech składników: stawki obowiązującej w danej miejscowości za dzierżawę gruntu, odszkodowania za utracone plony oraz zwrotu niedobranej dopłaty unijnej.

                Kwestia użyczenia gruntów pod badania archeologiczne nie budziła wśród zebranych wątpliwości i wszelkie sprawy formalne załatwiano już podczas odrębnych spotkań. Natomiast pytania zadawane z sali dotyczyły przede wszystkim zasad i cen za działki mające być wywłaszczone w niedalekiej przyszłości pod ekspresówkę.

                – Kwot teraz nie podam, gdyż nastąpi to za dwa lata, według wówczas obowiązujących stawek rynkowych. I pod tym warunkiem, że otrzymamy zezwolenie na tę wielką budowę. Wtedy wycen nieruchomości dokonają niezależni eksperci, powołani przez wojewodę, a nie przez nas, czyli inwestora – poinformował dyr. Andrzej Kollbeg. I zapewnił, że mieszkańcy przejętych przez GDDKiA domów, będą jeszcze mieli nawet cały rok na wyprowadzkę, bez płacenia jakiegokolwiek czynszu za sprzedane mienie. A jeśli uczynią to szybciej (do miesiąca) otrzymają dodatkowe pieniądze.

                Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla małopolskiego odcinka S7, wyznaczająca korytarz, którym pobiegnie, została wydana przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie 15 stycznia 2015 r. Określa ona warunki wykorzystania terenu w trakcie realizacji, eksploatacji i użytkowania drogi ekspresowej. Wraz z załącznikami jest dostępna na stronie internetowej : http://bip.krakow.rdos.gov.pl/obwieszczenie-regionalnego-dyrektora-ochrony-srodowiska-w-krakowie-z-dnia-16-stycznia-2015-znak-oo-4200-3-2014-asu

Red.