GMINA KSIĄŻ WIELKI

WP 20150407 006                Gminna radna z Moczydła, Stanisława Skiba, załatwiła przed Wielkanocą mieszkańcom swojego sołectwa, a jak się potem okazało nie tylko swojego, 1.100 skrzynek darmowych jabłek. Każda po 20 kg, czyli w sumie 22. tony. – To nic wielkiego, chętnie udostępnię odpowiednie telefony innym radnym, sołtysom czy kołom KGW lub strażakom – mówiła pani Stanisława, gdy wójt Marek Szopa (oboje na zdjęciu) przyjechał podziękować za tę społeczną inicjatywę.
                Zamówienie tira jabłek, który podjechał pod remizę OSP w Moczydle, okazało się najprostsze. Dużo trudniejszy był rozładunek ponad tysiąca skrzyń. – Gdyby nie pomoc strażaków, w tym ich prezesa Marcina Walczyńskiego, i gdyby nie pomoc właściciela miejscowej firmy przewozowej Janusza Grabowskiego, nie wiem czy byśmy sobie z tym transportem poradzili – Stanisława Skiba dziękuje wszystkim, którzy włączyli się do pracy przy rozdysponowaniu tej prawdziwej góry jabłek.
                Jabłka są tak ładne i smaczne, że chętnych nie brakowało. Trafiły także między innymi do sołectw Łazy i Cisie, gdzie radny gminny Zygmunt Szostak szybko zorganizował ekipę transportową. Ci, którzy w niej kursowali od domu do domu wręczając reklamówki pełne owoców opowiadali, iż nie zdarzyło się, aby ktoś tego prezentu odmówił. Przeciwnie, wszyscy brali i dziwili się, skąd takie piękne jabłka za darmo.
                - Jest za co pani radnej podziękować. To było nie lada wyzwanie. Każde stowarzyszenie może podążyć jej śladem, bo te jabłka Bank Żywności kieruje do organizacji, nie do Gminy – wyjaśnia wójt Marek Szopa.

Red.

Informujemy, że ta strona stosuje pliki cookies, tzw. ciasteczka. Kliknij „Zgadzam się”, aby ta informacja nie pojawiała się ponownie. Kliknij „Więcej informacji”, aby zapoznać się z naszą Polityką prywatności.