ProgEmi                Jak wynika z właśnie opracowanego „Planu gospodarki niskoemisyjnej dla Gminy Książ Wielki na lata 2015-2020”, powietrze, którym oddychamy, zanieczyszczają przede wszystkim: piece gospodarstw domowych, kotłownie węglowe oraz spaliny tysięcy aut przejeżdżających tranzytem drogą E7. Dopóki nie powstanie obwodnica S7, możemy poprawić atmosferę nad nami, likwidując lub ograniczając liczbę kotłowni węglowych i pieców węglowych w domach. A przed wszystkim zaprzestając spalania w nich plastikowych opakowań, co powoduje emisje dioksyn – najbardziej trujących substancji chemicznych. Są one nie tylko wdychane ale i osiadają na owocach, warzywach, glebie i wodzie.

Benz                Oprócz trujących dioksyn, odnotowano u nas przekraczającą normy zawartość bardzo szkodliwego dla ludzi, bo rakotwórczego, benzo(a)pirenu. Powstaje on podczas spalania węgla lub drewna w przestarzałych instalacjach grzewczych, jakie wciąż posiada wiele budynków mieszkalnych. A oba te paliwa dominują, bo aż 70 proc. wytwarzanej w Gminie energii pochodzi właśnie z węgla, natomiast 27 proc. z drewna.
                Jednym słowem, dla czystego powietrza w Gminie dużo możemy zrobić sami. Najważniejszym i najbardziej kosztownym działaniem wskazanym w „Planie”, będzie termomodernizacja budynków użyteczności publicznej. Obejmuje ona nie tylko ocieplanie murów, lecz także wymianę kotłowni na gazowe albo wprowadzenie pomp ciepła, wymianę instalacji centralnego ogrzewania, instalacji ciepłej wody użytkowej i dodatkowo montaż oświetlenia ledowego.
                Instalację OZE (Odnawialnych Źródeł Energii) planuje się także w domach jednorodzinnych. Jednakże jej rodzaj (kolektory słoneczne czy ogniwa fotowoltaiczne) oraz liczba tych instalacji jest uzależniona od wysokości dotacji. A tej jeszcze nie znamy. Podobnie, od otrzymania odpowiednich dotacji zależy rewitalizacja centrum Książa Wielkiego, gdzie należy poprawić drogi, ulice i place oraz wymienić oświetlenie na energooszczędne.
                Można zapytać po co właściwie wykonano ten „Program”, skoro jego realizacja stoi pod znakiem zapytania? Bo bez pieniędzy unijnych, czyli bezinwestycyjnie, możemy jedynie przestać spalać w domowych piecach plastiki… Otóż uzyskanie tych pieniędzy jest uwarunkowane właśnie posiadaniem „Planu gospodarki niskoemisyjnej”. Bez niego na unijne dotacje nie ma szans. Dlatego daliśmy sobie tę szansę.

Red.