Staw 2                Mieszkaniec Konaszówki, posiadający działkę przy ul. Stawowej w Książu Wielkim, uparł się, że pobocze tej ulicy należy do niego. Uważa tak wbrew dokumentom jednoznacznie potwierdzającym, że to własność Gminy. I na dodatek zastawił maszynami (na zdjęciu obok) ten nielegalnie przywłaszczony kawałek ziemi, przeszkadzając w trwającej modernizacji drogi. Dlatego przed walcami drogowymi będzie tam musiała wkroczyć policja.

                - Gmina realizuje, z pomocą finansową Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, wielką inwestycję polegającą na gruntownej modernizacji ulicy Stawowej. Będzie ona miała szosę o szerokości 5 m, chodnik o szerokości 1,5 m oraz rowy odwadniające. Na wykonanie tych prac czeka wielu mieszkańców Książa Wielkiego, bo ułatwią one dojazd do istniejących domów oraz umożliwią budowę kolejnych. Ale jak się okazało, znalazł się także ktoś, komu one przeszkadzają – informuje wójt Marek Szopa.
Staw 1                Gmina nie może sobie pozwolić ani na wstrzymanie, ani nawet na opóźnienie tej kosztującej ponad 700 tys. zł inwestycji, bo za niedotrzymanie terminów
grożą wykonawcy – firmie DUKT -  kary. Skoro więc nic nie pomogły rozmowy z upartym mieszkańcem, będzie najprawdopodobniej musiała przystąpić do akcji policja. A wydawało się, iż etap walki o miedzę, na dodatek nie swoją, mamy już za sobą.

Red.