"Siodełko" pełne wody przy ul. Dygasińskiego     Radni z komisji skarg, wniosków i petycji Rady Gminy, której przewodniczy Bożena Dziura, udali się na wizję lokalną na ulicę Dygasińskiego w Książu Wielkim. Jej mieszkańcy wystąpili bowiem z petycją, podpisaną przez 23 osoby, domagające się „odwodnienia, obniżenia i położenia asfaltu” na całej długości tej ulicy. Na miejscu potwierdzono słuszność tych postulatów. W konsekwencji członkowie komisji postanowili wystąpić z wnioskiem do całej Rady o sfinansowanie dokumentacji technicznej koniecznych do przeprowadzenia robót, w tym zwłaszcza odprowadzenia z tej ulicy wód opadowych. Dopiero po określeniu zakresu i wartości inwestycji można będzie ustalić termin jej realizacji.

Końcowy, stromy odcinek ul. Dygasińskiego     Idąc ulicą Jana Śniadeckiego od Rynku w Książu Wielkim w kierunku Zamku, ulica Dygasińskiego jest trzecią z kolei (po ul. Murarskiej i ul. Nowomiejskiej) ulicą poprzeczną, odchodzącą w prawo do ul. Zamkowej. Ma 170 m długości, ok. 5 m szerokości oraz wyjątkowo niekorzystne ukształtowanie z „siodełkiem” gromadzącym wodę deszczową, skąd wypływa zalewając pobliskie domy. Dodatkowo na końcowym odcinku (na zdjęciu) jezdnia stromo opada co potęguje szkody.

Red.