b_340_144_16777215_0_0_images_stories_2023_01_27-1.jpg     Po ubiegłorocznej akcji protestacyjnej mieszkańców Moczydła przeciwko budowie w ich wsi na granicy z Gminą Wodzisław nowej, pełnowymiarowej drogi, część naszych radnych stwierdziła, że więcej takich inwestycji, w tym sołectwie nie poprze. Bowiem w konsekwencji tego protestu nie tylko musiano zrezygnować z przyznanej kilkumilionowej dotacji, lecz jeszcze zapłacić kilkadziesiąt tys. zł kary. Ale gdy teraz trafiła się okazja przeznaczenia 300 tys. zł na budowę drogi – radni jednogłośnie postanowili na ostatniej sesji (26 stycznia) sfinansować za tę kwotę inny wniosek mieszkańców Moczydła. Tym razem pozytywny i zainicjowany przez ich radnego Marcina Walczyńskiego.

     Przewodnicząca komisji wniosków radna Bożena Dziura tak zarekomendowała ten wniosek przed głosowaniem: ta droga stanowi najkrótsze połączenie Moczydła z Wodzisławiem gdzie mieszkańcy mają swoją parafię oraz stanowi najszybszy dojazd dla służb ratunkowych; ponadto umożliwia komunikację z powstającymi tu, nowymi domami. W odpowiedzi wszyscy radni, więc nawet ci wcześniej nieprzekonani, zagłosowali na tak. Dzięki temu ów obecnie dziurawy odcinek gruntowej drogi liczący 600 m długości zostanie utwardzony tłuczniem.

     – Za te pieniądze możemy teraz tylko wykonać solidną podbudowę i na razie wysypać ją tłuczniem. A w przyszłości gdy zaistnieje taka finansowa możliwość położy się na to asfalt – stwierdził burmistrz Marek Szopa. Jak dodał, ten pierwszy etap robót drogowych będzie gotowy jeszcze przed żniwami.

Red.