Archiwum
Zebranie wiejskie w Antolce było jak krok w przyszłość, bo nie rozmawiano tu o bolączkach dnia powszedniego, lecz o tym, co nas czeka jutro, pojutrze, za rok… I co trzeba zrobić aby mieszkańcom Gminy Książ Wielki żyło się lepiej. Jak wynikało z poruszonych tematów, należy poprawić łączność z Internetem oraz zasięg telefonii komórkowej, czynić starania na rzecz rozbudowy sieci gazowej, dofinansować wszelkie działania proekologiczne w tym instalację nowoczesnych pieców grzewczych oraz ogniw fotowoltaicznych.
To co można było dzisiaj (w piątek 23 marca) zobaczyć na parkingu przy Banku Spółdzielczym w Książu Wielkim wyglądało zwyczajnie: dwóch pracowników wycinało starą gruszę (zdjęcie). Ale ten prosty fakt oznaczał przystąpienie do realizacji wielkiego projektu Rewitalizacji Gminy, mającego kosztować 9 mln zł i rozłożonego w czasie na trzy najbliższe lata (2018-20). – Wydałem polecenie rozpoczęcia robót, bo właśnie nadeszła oficjalna wiadomość z Urzędu Marszałkowskiego, że nasz projekt uzyskał wnioskowane dofinansowanie. Zatem nie ma co dłużej zwlekać z porządkowaniem centrum Książa Wielkiego, które zaczniemy od budowy dużego parkingu – informuje wójt Marek Szopa.
Konkurs na kierownika Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Książu Wielkim wygrał miechowski lekarz Andrzej Gumula. Opowiedzieli się za nim w głosowaniu tajnym wszyscy członkowie komisji (pięcioro), która przeprowadziła w poniedziałek (19 marca) indywidualne rozmowy z kandydatami. Nowy kierownik obejmie swoje stanowisko po akceptacji tego wyboru przez Radę Gminy na sesji 29 marca, co będzie się też wiązało z upoważnieniem Wójta do podpisania z Andrzejem Gumulą umowy o zatrudnieniu.
Może to zasługa miejscowego sołtysa Jana Solarza, może pań z Koła Gospodyń Wiejskich, a może w ogóle postawy większości mieszkańców sołectwa Głogowiany-Wrzosy, że tu na zebraniu wiejskim nikt nie domagał się manny z nieba. Na niedzielnym spotkaniu (18 marca) z wójtem Markiem Szopą mówiono oczywiście o problemach sołectwa, w tym tak ważnym jak rozbudowywane kurniki, mogące zasmrodzić całą okolicę, ale wspólnie dyskutowano nad sposobami ograniczenia tych i innych uciążliwości przez samych mieszkańców przy pomocy Gminy lub Starostwa. A nie - jak to bywa gdzie indziej – odwrotnie, czyli tylko oczekując na cudze działania.
Tak jak w Brukseli załatwia się sprawy międzynarodowe państw członków Unii Europejskiej, tak w Łazach na zebraniu wiejskim w sobotę (17 marca) próbowano załatwić sprawy dotyczące innej gminy (Kozłów) oraz innego sołectwa (Mianocice). A na dodatek tak jak w Brukseli przeciwko całej Europie wystąpiła była premier Szydło, tak jeden z miejscowych strażaków publicznie wystąpił przeciwko całej Gminie twierdząc, iż Łazy są wsią pokrzywdzoną, bo niczego tu przez ostatnie lata nie zrobiono… Wszystko to działo się w kiepsko ogrzanej i oświetlonej sali remizy (zdjęcie) gdzie lodowatą i mroczną atmosferę przełamały dopiero gorące dania, jakie zaserwowały na koniec panie z Koła Gospodyń Wiejskich.
Jak informowaliśmy, po zakończeniu tegorocznych ferii zimowych uczniowie z Antolki przenieśli się do Szkoły na Zamku w Książu Wielkim. I od razu w ich opustoszałej placówce (na zdjęciu jej wnętrze) rozpoczęły się prace przy wymianie instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej oraz centralnego ogrzewania. Najpierw ostrożnie zdemontowano wszystkie urządzenia oświetleniowe, tak by mogły jeszcze służyć gdzie indziej. Bo tutaj neonówki już nie powrócą, gdyż zastąpią je bardziej ekonomiczne, trwałe oraz przyjazne dla oczu lampy ledowe.
Zapraszamy na:
