GMINA KSIĄŻ WIELKI

oswiata 1      Blisko sto osób przyszło na zebranie informacyjne, na którym wójt Marek Szopa oraz Alicja Pagór, dyrektor Zespołu Szkolno –Przedszkolnego w Książu Wielkim, próbowali pomóc zdesperowanym rodzicom nie pogubić się w bałaganie spowodowanym najnowszą reformą oświatową, obejmującą najmłodszych uczniów. – Mamy pretensje do ministerstwa edukacji za wymaganie od nas decyzji o dalszym losie dziecka, gdy jeszcze nie wiadomo ani do jakiej trafi klasy, ani jaki obejmie go program nauczania – żalili się głośno rodzice.

            - Rozumiem was. Ale muszę zrealizować nową ustawę i wymagać od rodziców podjęcia w terminie do 31 marca decyzji, czy zostawiają dziecko na kolejny rok w tej samej klasie, czy pozwalają mu na promocję do następnej – tłumaczyła Alicja Pagór. Dotyczy to obecnych uczniów klasy „zerowej”, I i II.

 

oswiata 2          - Dopiero znając decyzje rodziców, dyrekcja będzie mogła sporządzić arkusze organizacyjne, czyli ustalić kto, oraz gdzie, trafi. I przykładowo, czy utworzy się klasy oddzielne czy klasy łączone. A rolą Gminy będzie zapewnienie dowozu dzieci między naszymi szkołami, jeśli zajdzie taka potrzeba – dodawał wójt Marek Szopa.
         W tej sytuacji rodzice zebrali się w grupach wokół wychowawców swoich dzieci. Bo kto, jak nie nauczyciel, wie najlepiej czy dany uczeń poradzi sobie w wyższej klasie, czy raczej powinien rok powtórzyć. Kryje to jednak niebezpieczeństwo uwstecznienia się, czyli zniechęcania do nauki, gdy dziecko kolejny rok będzie powtarzało ten sam materiał. Na te konsultacje oraz wspólne uzgodnienia, a w końcu dokonanie ostatecznego wyboru, rodzice mają miesiąc.

           Red.

Informujemy, że ta strona stosuje pliki cookies, tzw. ciasteczka. Kliknij „Zgadzam się”, aby ta informacja nie pojawiała się ponownie. Kliknij „Więcej informacji”, aby zapoznać się z naszą Polityką prywatności.