Wydarzenia
Do sołectwa Łazy zawitał w sobotę św. Mikołaj wraz z pomagającą mu rozdawać prezenty Śnieżynką. Do wiejskiej świetlicy w remizie przybyło ponad trzydzieścioro miejscowych dzieci. A do tych, które przybyć nie mogły, św. Mikołaj dostarczył paczki osobiście. Były w nich zarówno słodycze jak i zabawki, które ufundowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich i panowie z Ochotniczej Straży Pożarnej.
Za uratowanie popadającej stopniowo w ruinę starej świetlicy w Książu Małym – Kolonii zabrała się Gmina oraz miejscowy sołtys Kazimierz Lędźwa. Budynek już zmienił się z zewnątrz, bo latem naprawiono więźbę dachową oraz wymieniono pokrycie na blacho dachówkę. Teraz trwają prace wewnątrz. Prowadzącej je firmie pomaga jako wolontariusz sołtys Kazimierz Lędźwa, bo chce jak najszybciej i jak najlepiej wyremontować starą świetlicę, skoro widoki na wybudowanie nowej są raczej marne.
Cztery nowe wiaty przystankowe umieszczono w miejscach gdzie ich dotąd brakowało, i które wskazali sołtysi lub mieszkańcy. Lekkie i ładne, przeszklone konstrukcje zapewniają oczekującym w nich pasażerom nie tylko dobrą widoczność, ale również dobrą ochronę przed wiatrem i deszczem. Pracownicy UG ustawili je właśnie pod remizą w Głogowianach – Starej Wsi (zdjęcia), w Łazach oraz dwie w Zaryszynie.
Dzieci w wieku od pięciu do dziesięciu lat już trenują grę w piłkę nożną. Bo jeśli chcą zostać w przyszłości mistrzami tej dyscypliny muszą zacząć ją uprawiać odpowiednio wcześnie. Zespół Szkolno-Przedszkolny w Książu Wielkim, nabierający coraz bardziej charakteru placówki ze specjalizacją sportową, ma ku temu znakomite warunki. W pełnowymiarowej hali treningi szkółki piłkarskiej dla najmłodszych prowadzi we wtorki i piątki (o godz. 16.) trener Robert Banaszek (zdjęcie). Są jeszcze wolne miejsca dla chętnych.
Świetlicę wiejską w Trzonowie, połączoną z remizą, pokazywaliśmy ostatnio gdy dokonano odbioru technicznego remontu prowadzonego na zewnątrz budynku. Zmienił się on nie do poznania, bo też roboty kosztowały niemało. Na wymianę pokrycia dachowego, ocieplenie, otynkowanie i pomalowanie ścian, montaż nowych okien, obu głównych drzwi, urządzenie podjazdu dla niepełnosprawnych od tyłu i stylowego wejścia wraz ze schodami od frontu, wreszcie wyłożenie otoczenia polbrukiem - wydano łącznie 170 tys. zł. W tym pieniędzy ze źródeł zewnętrznych było 50 tys. zł, a resztę zapłaciła Gmina. Teraz na podobny remont czeka wnętrze budynku. Po wybiciu drzwi pomiędzy dwoma głównymi salami (zdjęcie) uzyskano tam bardzo przestronną, dwuczęściową świetlicę.